Edward Mucha „Komar” był przyjacielem naszej szkoły. Przychodził na spotkania z młodzieżą i wieczornice, my spotykaliśmy się z nim w siedzibie kombatantów Armii Krajowej.
Jestem członkiem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowe-Okręg Koszalin, bez uprawnień kombatanckich. Niedawno pożegnałem prezesa związku, kpt. Zbigniewa Perzyńskiego „Piasta”. Teraz na wieczną wartę odszedł kolejny wspaniały człowiek, Edward Mucha „Komar”. Bohaterski żołnierz Armii Krajowej. Był moim dużo starszym przyjacielem, z którym wielokrotnie przegadaliśmy różne życiowe tematy. Wiele się nauczyłem z jego mądrości. Pozostaną mi wspomnienia i smutek.
Edward Mucha ps. "Komar" to żołnierz, partyzant Armii Krajowej obwodu Garwolin. Urodził się w 1925 roku w Równem w koszarach 44 Pułku Strzelców Kresowych, gdzie służył jego ojciec. Wychowany w duchu patriotyzmu. W 1943r. dołącza do Armii Krajowej w Garwolinie, bierze udział w akcji Burza. Po wkroczeniu sowietów angażuje się w dalszą działalność konspiracyjną w ramach Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj. W lipcu 1945r. zagrożony aresztowaniem przez NKWD i UB ucieka na zachód do strefy amerykańskiej. Zostaje żołnierzem US Army a potem Polskich Kompanii Wartowniczych. W 1949r. wraca do Polski i zostaje aresztowany przez UB przechodzi ciężkie śledztwo, skazany zostaje na 11 lat więzienia.